Slow It Down











    Są takie chwile, kiedy trzeba podjąć ważne decyzje, które będą miały duży wpływ na dalsze życie. Niestety niedługo nadejdzie czas pożegnać się z gimnazjum, z którym dopiero po trzech latach się "zżyłem" i dokonać wyboru liceum, równie szybko miną mi tam kolejne trzy lata, a później popędzę na studia... Ale może nie wybiegajmy, aż tak w przyszłość!

   Problem mój nie jest ot takim tam problemem. Na prawdę nie wiem co zrobić, którą drogą się udać, która to ta właściwa. Podczas, gdy moi przyjaciele zastanawiają się jak to będzie w ich wymarzonej nowej szkole, ba! większość zdecydowana jest nawet co do profilu klasy, ja gubię się pośród tych wszystkich najróżniejszych liceów i techników. Nieskromnie mogę stwierdzić, że mam szansę dostać się do dość dobrej szkoły, więc nie mam zbytniego ograniczenia i to dobija mnie jeszcze bardziej, ponieważ krąg możliwych szkół się poszerza.

   Jak by tego było mało żaden z profili klas nie spełnia moich oczekiwań. No dobra, może klasa językowa była by ciekawa, ale chyba nie jestem na tyle wybitnym lingwistą, żeby przejść przez wszystkie testy, które są wymogiem do dostania się do tej klasy, a co dopiero podołać wymaganiom stawianym podczas nauki w takiej klasie. Może trochę przesadzam. Szczerze mówiąc dobrze się czuję z każdym przedmiotem i żaden nie stwarza mi większych problemów. Jednocześnie nie czuję się na tyle genialnym osobnikiem, żeby zdecydować się na rozszerzenie jakiegokolwiek z przedmiotów.

   Pomijając wszystko powyżej zastanawiam się, jaki profil ułatwił by mi studia i pracę w wymarzonym zawodzie. Nie widzę się w żadnej innej branży niż w modzie. Więc pytam się: czy "mat-fiz", lub "biol-chem" przyda mi się? Nie sądzę. Dlatego pozostaje mi chyba ostatecznie powtórzyć parę słówek oraz gramatyki angielskiego i udać się na test do klasy z rozszerzonym właśnie tym językiem. Oczywiście muszę się też przygotować na ciężką harówkę i sporo wyrzeczeń spowodowanych nadmiarem nauki.

 Może jednak przejmuję się na zapas i przesadzam? Co Wy myślicie na ten temat?

zara jacket . sh t-shirt . h&m jeans . wgo shoes

7 comments:

  1. fajne buty ;)
    możesz mi oddać.

    ReplyDelete
  2. Uważam,że nie powinieneś tak bardzo się tym przejmować! Osobiście poszłam "za głosem serca" i wybrałam w liceum human, a na studiach zarządzanie kulturą. Teraz jestem mega szczęśliwa, a studia dają mi ogromną satysfakcję, pomimo,że wielu nie wierzyło w sens pójścia w takim kierunku :)

    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  3. Nie wierzę, że chodzisz do gimnazjum! : O Po zdjęciach myślałam, że co najmniej studiujesz! To pewnie dlatego, że wyglądasz obłędnie : )

    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  4. Szkołą się przejmowałam bardzo. Brałam udział w konkursach, stawałam na głowie byle mieć jak najwięcej pkt. Kompletnie nie wiedziałam do jakiej szkoły się wybrać.Wybrałam dwa licea o wysokim poziomie i jedno słabsze. Byłam niemal przekonana że dostanę się na pierwszy wybór. Dostałam się do szkoły 3 wyboru. Jak dla mnie- osobista porażka. Od września poszłam do nowego liceum nastawiona na najgorsze. I co się okazało? Teraz nie zamieniła bym tej szkoły na żadną inną ;-) Może tu nie jest wysoki poziom ale najsłabsza szkoła też to nie jest. Nauczyciele i ludzie okazali się super. A jeśli chodzi o profil to było coś okropnego. Bo nie nadawałam sie ani na biol-chem ani na mat-fiz a human odpadał. Wybrałam lingwistyczną z ukochaną geografią i angielskim. Teraz mogę przez 3 lata się zastanowić, nadrobić matmę korkami i wybrać kierunek politechniczny na studia lub skupić się na angielskim i z tym językiem wiązać przyszłość. Klasa lingwistyczna to najlepsze rozwiązanie, bo daje możliwości kształcenia się w różnych kierunkach. Jesteś absolutnie pewien,że ułoży Ci się w branży modowej? A jeśli nie? oczywiście ważne jest by dążyć za marzeniami ale watro mieć zawsze jakieś koło ratunkowe i plan b ;-) Nie wszytko zawsze się ułoży po naszej myśli-dziś nie żałuje że dostałam się na 3 wybór. Było mi przykro że tak się starałam a moja praca nie została doceniona dostaniem się do wymarzonej szkoły. O ile się nie mylę jesteś z Poznania? Ja chodzę właśnie do liceum w Poznaniu i jest tu kilka fajnych szkół o wysokim poziomie. Najlepiej idź na drzwi otwarte i pogadaj z ludźmi. Zobacz jaka jest atmosfera. Z czasem rozwiązanie przyjdzie samo...

    ReplyDelete
  5. Powiem Ci tak, cały czas stawiasz na to, że jakie to liceum jest super, najlepsze, oh i ah, a nic więcej się dla Ciebie nie liczy ? Dla mnie liceum, to był najlepszy czas w moim życiu ! I choć wielu mówiło, to ? przecież tam słabo, niski poziom, blah, blah. Powiem Ci, że wcale tak nie było, nauczyciele bardzo wymagający, a zarazem normalni ludzie, którzy wiele mnie nauczyli, mam tyle wspaniałych wspomnień!
    Drażni mnie niestety to, że jak ktoś słyszy, że to nie VI czy VIII, to liceum jest złe, nauczyciele, to debile, a na lekcjach siedzi się nogami na stole. Liczy się coś więcej niż numer, a w życiu coś więcej niż tylko nauka, bo samo życie wiele nas uczy. Pozdrawiam Cię.

    ReplyDelete